Nawet mój kot wie, że to nie ma sensu…

Dzisiaj „poprosiłem” Kropkę o małą pomoc w pewnym eksperymencie. Pomysł zaczerpnąłem z najczęściej stosowanego na świecie sposobu odżywiania organizmu. Po krótkim czasie, mój kot stwierdził, że to nie ma sensu. Chyba pomyślał, że muszę mieć w głowie nieźle wypasionego mózgojada 🙂

Nawet po jej pyszczku widać wielkie zaskoczenie poziomem inteligencji płynącej z takiego doświadczenia.

Skąd ten pomysł? Jak wspomniałem, jest to najmodniejszy sposób odżywiania komórek człowieka na świecie. Badania pokazują, że 97% populacji tak ma. Każda z miliardów Twoich komórek – jeśli mogłaby – ciągle czułaby się tak, jak głodna Kropka.

Czy wiesz, że zaburzony balans kwasów tłuszczowych w błonie komórkowej powoduje, że staje się ona nieprzepuszczalna? Może nie do końca – i całe szczęście bo nikt by nie mógł tego przeczytać 😉

Błona komórkowa zbudowana jednorodnie z kwasów tłuszczowych z grupy Omega-6 jest zbyt szczelna. Mało co z tego co zjesz może tam wniknąć i ją odżywić. Jednak dzięki drobnej zmianie w sposobie odżywiania możesz to zmienić.

Właściwy balans kwasów tłuszczowych powoduję zwiększenie płynności błony komórkowej. Wszystko zaczyna działać jak należy. Znikają stany zapalne, cofają się choroby, wraca energia, pamięć, dobry nastrój i kondycja.

Skoro nawet mój kot wie, że nie poje sobie jeśli jest szczelnie odgrodzony od jedzenia to dlaczego Ty to robisz? Czy dla Ciebie ma to sens? Czy należysz już do 3% populacji, która ma właściwy balans i choroby cywilizacyjne na podłożu metabolicznym jej nie dotyczą?

Jakie to choroby? Prawie wszystkie, na które ludzie umierają w dzisiejszych czasach. Z powodu braku balansu ludzie żyją średnio około 20 lat krócej i 15 swoich ostatnich lat chorują. Nie bądź jednym z nich. Po co ci to? Nawet mój kot wie, że to nie ma sensu.

Napisz, do nas, porozmawiajmy. Powiemy co należy zrobić.